Polscy Rokkersi rozpoczęli sezon

12-02-2018

WSK Champions Cup i 1 runda WSK Super Master Series, które rozegrano na torze w Adrii rozpoczęły sezon startów Polaków. Mimo niezbyt sprzyjącej aury zawody zgromadziły najlepszych kartingowców z całego świata.

Wśród Polaków największe szanse na podium mieli zawodnicy Mini 60. Do głównego finału tej kategorii awansowało aż 5 z 7 zgłoszonych do zawodów Polaków przy czym aż 3 wyścig zaczynało w „pierwszej szóstce”. Emocje sięgnęły zenitu pod koniec wyścigu - wtedy to dobre tempo zaczął prezentować Karol Pasiewicz. Gdy po śmiałym ataku na Andrea Antonelli Karol objął prowadzenie wydawało się, że podium jest niemal pewne. Chwila nieuwagi na 2 okrążenia przed metą sprawiła, że Pasiewicz stracił trudno wypracowaną pozycję i spadł ostatecznie na 5 miejsce a na pozycję lidera wrócił Antonelli. Jadący blisko Tymoteusz Kucharczyk cały czas był blisko i po awansie o 2 oczka linię mety minął na 3 miejscu. Kara +5s spowodowała, że Tymek spadł na 9 miejsce a na trzecim miejscu podium sklasyfikowany został Brando Badoer. Bartłomiej Piekutowski linię mety minął na 7 miejscu, (a po karze na Kucharczyku wskoczył na 6 miejsce) co też jest niezłym wynikiem. Maciej Gładysz ostatecznie był 25 a Jan Przyrowski 30. W kategorii OK Junior startował Marcel Kuc, który rywalizację zakończył na 12 miejscu. W OK oglądaliśmy Kacpra Szczurka, który uplasował się na 15 miejscu.

Tydzień poźniej odbyła się długo wyczekiwana 1 runda WSK Super Master Series. Wśród szczęśliwych Polaków, którzy awansowali do wielkiego finału Mini 60 znaleźli się Tymoteusz Kucharczyk, Bartłomiej Piekutowski i Alan Czyż. Startujący z 10 miejsca Tymek, szybko przesuwał się na początek stawki i do końca wyścigu walczył broniąc 2 miejsca. Bartek Piekutowski zaczynając z tyłu nie miał łatwego zadania, ale awans +11 oczek zaowocował p19 na mecie. Nieco mniej szczęścia miał Alan Czyż, którego wysokie pole startowe nie zostało obronione a Alan sklasyfikowany został na 23 miejscu.

W stawce ponad 80 kierowców kategorii OK Junior biało czerwonych reprezentował jedynie Marcel Kuc. Polak zawody może zaliczyć do udanych, gdyż 14 miejsce po kwalifikacjach nie tylko gwarantowało pewny start w przed finale ale oznaczało, że Marcel jest w niezłej formie. Przed finał Marcel zakończył na 8 miejscu a wielki finał w środku stawki - na 17 miejscu.

Przed Rokkersami kolejne wyzwania. Już za kilka dni Winter Cup w Lonato. Tym razem najmłodsi ścigać się będą już kategorii ROK Mini. Finały już w najbliższą niedzielę!