Kartingowe emocje w Słomczynie

Emocjonujący, widowiskowy, spektakularny... Taki właśnie był karting, który wszyscy podziwialiśmy w miniony weekend w Słomczynie. Wspaniałe akcje na torze, niesamowite pościgi i nieoczekiwane zwroty akcji towarzyszyły zawodnikom serii Rok Cup Poland, którzy rywalizowali w ramach 4 rundy sezonu. Wszystko odbyło się przy pięknej, wakacyjnej pogodzie i rekordowej w sezonie 2022 frekwencji. Po czterech wyścigach finałowych każdej kategorii Rok poznaliśmy zwycięzców rundy. Na najwyższym stopniu podium stanęli Błażej Kostrzewa, Wojciech Woda, Yicheng Qu oraz Adrian Łabuda.

Aż 31 Rokkersów stanęło do rywalizacji w kategorii Mini Rok, co dla niektórych zawodników okazało się sporym wyzwaniem. Chwila nieuwagi na torze kosztowała czasami spadek o kilkanaście pozycji w dół stawki. Wojciech Woda czterokrotnie finiszował pierwszy. Kara +5sek za wbity zderzak w finale pierwszym zepchnęła zawodnika na 7 miejsce, ale to nie przeszkodziło w wygraniu kategorii. Rywalizację o drugie miejsce wygrał Adrian Potępa a podium uzupełnił Wiktor Dudek - zdobywca pole position w treningu oficjalnym oraz zwycięzca pierwszego biegu finałowego.

Czy można startując z końca stawki wygrać wyścig? Można i wystarczy do tego jedynie 10 okrążeń! Choć w podsumowaniu rundy sklasyfikowany został tuż za ścisłym podium (p5) to wyczyn jaki dokonał Franciszek Lassota w trzecim finale Junior Roka został zauważony przez wszystkich na torze. Zawodnik w pięknym stylu miął wszystkich rywali i notując najlepszy czas okrążenia został zwycięzcą wyścigu. W pozostałych finałach triumfowali Oliwier Kobiela, Franciszek Czapla oraz Yicheng Qu. Qu miał najlepszy bilans punktowy z wszystkich wyścigów i został ostatecznie zwycięzcą rundy. Kobiela natomiast tylko jednym punktem okazał się lepszy od Czapli.

Bardzo atrakcyjnie było również w grupie seniorskiej, gdzie tym razem stawka była dwukrotnie większa niż podczas wcześniejszych rund pucharu. Szansę na zwycięstwo miało kilku zawodników, którym towarzyszyło zmienne szczęście. Najlepszym seniorem minionego weekendu okazał się Adrian Łabuda wyprzedzając Antoniego Bala i Adama Piszczako. W zawodach wystartował niezniszczalny Janusz Gładysz, dla którego był to debiut na tym torze. Gładysz miał ponad 6 lat przerwy i gdy ścigał się wcześniej obiektu w Słomczynie jeszcze nie było.

W grupie najmłodszych zwyciężył ponownie Błażej Kostrzewa, ale tym razem rywalom udawało się nawiązać więcej walki z triumfatorem poprzednich rund. Zwycięzca pierwszego wyścigu, Adam Bryła, został vice liderm zawodów a podium uzupełnił Borys Piotrowski.