3 runda Rok Cup Poland, która w miniony weekend odbyła się na bydgoskim kartodromie była niewątpliwie najbardziej widowiskową w tym sezonie. Zacięta rywalizacja toczyła się w każdej kategorii Rok, czego wynikiem była końcowa klasyfikacja indywidualna. Wysoki poziom zawodów, piękne sportowe widowisko oraz mnóstwo zwrotów akcji sprawiły, że nie obyło się bez niespodzianek i historycznych zwycięstw. W sobotnie popołudnie triumfowali Błażej Kostrzewa, Jakub Kiwalski, Franciszek Hałatnik oraz Jan Wąż-Ambrożewicz.
Kolejne w sezonie zwycięstwo przypieczętowane ponownie kompletem punktów zaliczył Błażej Kostrzewa. Młody Baby Rokker był poza zasięgiem rywali i z Bydgoszczy wywiózł komplet punktów. Drugie miejsce wywalczył Adam Majek, co z kolei było pierwszym podium młodego zawodnika. Na trzeciej pozycji sklasyfikowany został Borys Piotrowski.
Historyczne podium w kategorii Mini Rok wywalczył Jakub Kiwalski a to w najliczniejszej kategorii polskich rozgrywek nie jest łatwym zadaniem. Co ciekawe zawodnik wygrał wszystkie wyścigi finałowe oraz był najszybszy w treningu oficjalnym. Drugie miejsce wywalczył Norbert Plaszewski a wynik treningu oficjalnego rozstrzygnął pozycję trzecią. Wojciech Woda był szybszy podczas "czasówki" od Ksawerego Rafalika i stanął na trzecim stopniu podium.
W Junior Rok GP triumfował Franciszek Hałatnik, który wyprzedził drużynowego kolegę, Oliwiera Kobielę. Podium uzupełnił Franciszek Lassota. Zwycięzca "pole position", czyli najszybszy zawodnik treningu oficjalnego, Franciszek Czapla, musiał zadowolić się 5. miejscem. Rywalizacja o miejsca tuż poz ścisłą czołówką pokazała, że do końca sezonu sprawa punktacji generalnej będzie otwarta.
W grupie seniorskiej również niespodzianka i historyczne zwycięstwo. Bydgoską rundę wygrał Jan Wąż-Ambrożewicz. Drugie miejsce wywalczył Jakub Jarosz, który wygrał wszystkie finały, w których wystartował. Awaria rozrusznika tuż przed startem do drugiego wyścigu pokrzyżowała plany na zwycięstwo. Podium uzupełnił Daniel Zając. W kategorii seniorskiej po raz kolejny wystartował Janusz Gładysz, któremu kibicuje cały padok. Najbardziej doświadczony Rokker w Polsce jest w coraz lepszej formie i cześciej nawiązuje pojedynki z młodszymi zawodnikami. Dalsza cześć sezonu zapowiada się zatem niezwykle interesująco.
